Rok 2021

 

 

Polski poeta – tak mocno naznaczony wojennymi doświadczeniami – szybko zaczął działać na rzecz polsko-niemieckiego dialogu. W rozmowie z Joanną Wiórkiewicz z Deutsche Welle, wyznał: Miałem wielu niemieckich kolegów w gimnazjum. Przyjaźnie te przetrwały wojnę, hitleryzm nie potrafił ich zniszczyć. […] porozumienie między naszymi narodami to jest proces, który ma wiele płaszczyzn, więc nie wolno na żadnej z nich dawać za wygraną.

 

Po wojnie Różewicz zaczął nawiązywać kontakty z twórcami z zachodnich i wschodnich Niemiec. "Nasz nauczyciel Tadeusz" – tak zwykli o nim mówić poeci zza Odry. Podczas kongresu w Berlinie w latach 60. XX wieku przekonywał ich, że tworzenie poezji po tragedii Auschwitz jest możliwe. Powinna to być twórczość nie skrywająca prawdy, bez patosu, charakteryzująca się skromnością językową. Należy jednak podkreślić, że prostota poezji Różewicza jest tylko pozorna. Po wczytaniu się w jego wiersze odkrywa się ich "drugie dno". Na uwagę zasługuje także szczególna, niepodrabialna odmiana wiersza wolnego, którą stworzył, nazwana "wierszem różewiczowskim".

 

Warto podkreślić, że polski poeta, dramaturg i prozaik znalazł wśród Niemców blisko dwudziestu wybitnych tłumaczy swoich utworów. Jednym z nich był Karl Dedecius – jego rówieśnik. Ciekawostką jest fakt, że obaj mieli tego samego nauczyciela języka polskiego – profesora Janigę. Różewicza uczył w Radomsku – do 1937 roku, zaś Dedeciusa w Łodzi – od 1937 do matury w 1939 roku. Dedecius wspominał go jako surowego i wymagającego, ale jednocześnie wspaniałego pedagoga, który nauczył ich poszukiwania istoty słów.

 

Różewicz zaprzyjaźnił się z Dedeciusem, z którym przez lata korespondował. Wybrane listy opublikowano na łamach czasopisma "Znaczenia".

 

Tadeusz Różewicz – Karl Dedecius. Z listów 1975-1980: http://www.e-znaczenia.pl/?p=1275

 

 

WYPOWIEDZI NA TEMAT TADEUSZA RÓŻEWICZA I JEGO TWÓRCZOŚCI

 

MATTHIAS KNEIP – poeta, prozaik i publicysta, współpracownik naukowy Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt; z wykształcenia germanista, slawista i politolog.

 

[…] Używając krótkich zdań mówi niewiele, a każde zdanie jest istotne, aby zrozumieć jego tok myślenia, gdyż on niczego nie powtarza, niczego nie dodaje, nie odbiega od tematu. Potrzeba było wielu lat, zanim przyzwyczaiłem się do prowadzenia tego rodzaju rozmów […].

 

Literatura rzadko stanowi przedmiot [naszych] dyskusji, Różewicz o niej nie mówi, lecz ją tworzy. On nie pojmuje siebie jako elementu abstrakcyjnej historii literatury, prezentującej gwiazdy i gwiazdeczki, czytanej w świetle reflektorów czy odpytywanej w szkole. Jego sztuka nie służy żadnemu celowi, który musiałby być interpretowany przez autora, nie oczekuje oceny jury. "Moja poezja niczego nie tłumaczy / niczego nie wyjaśnia / niczego się nie wyrzeka" – czytam w jednym z jego wierszy. I on traktuje to poważnie. Nie jako metaforę lub grę słów intelektu. "Róża to kwiat, albo imię umarłej dziewczyny". Albo albo. Nic więcej. Dlatego też nie ma u niego różnicy między stylem rozmowy a stylem poezji, między prawdą a fikcją.

 

Wczoraj, jak opowiada, zadzwonił do niego uczeń i poprosił o interpretację jednego z wierszy, przepraszając przy tym za naruszenie prywatności. Później jakiś dziennikarz, który chciał dowiedzieć się czegoś o nowym filmie, nakręconym oczywiście przez brata poety, Stanisława, znanego polskiego reżysera. Śmieje się przy tym z komizmu tych wydarzeń, udaje zdziwienie, wyrażając jednocześnie między wierszami, jakie to dla niego jest ważne […].

 

Od Różewicza nauczyłem się czytania. Prawdziwego czytania. Rozbierania wzrokiem każdego słowa tekstu i gruntownego prześwietlania jego znaczenia, tak że to musi być bolesne dla liter. Często siadywał w naszym domu w bujanym fotelu, zagłębiony w lekturę gazety, aż nagle przeczytał na głos zdanie. Banalne zdanie, które ja bym z pewnością przeoczył, gdyby pan Tadeusz głośno go nie przeczytał. W tym momencie, wypełnionym ciszą, to zdanie zdobywało swoją wielkość, otrzymywało substancję, formułowało się w kształt kłującej igły. Taki jest również humor poety, niemający nic wspólnego z puentowaniem lub dążeniem do uzyskania efektu. Jego żart szczerzy się zawsze zza fasady powagi, tak jak tragizm przebija się zza fasady żartu […].

 

Źródło: M. Kneip, Z sercem w plecaku. Spotkania z Polską. Przeł. Urszula i Bernard Ploszczyk. Wrocław: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2005, s. 45-49.

 

Fotografia - Matthias Kneip, Tadeusz Różewicz i Reiner Kunze

Matthias Kneip, Tadeusz Różewicz i Reiner Kunze.
Źródło fotografii: A. Marcol, Mittler zwischen den Kulturen. Der Dichter, Schriftsteller und Publizist Matthias Kneip.
Paderborn-Paris: House of Poets, 2009, s. 51.

 

 

KARL DEDECIUS – wybitny tłumacz polskiej poezji i prozy, wieloletni dyrektor Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt.

 

Rozpoznałem, że jego wiersze są świetne, bo pełno jest w nich autentycznych przeżyć opisanych tak naprawdę z serca i z duszy. Im bardziej na Zachód, tym bardziej ludzie lubią się pokazywać jako artyści. Nie pokazują tego, co czują, ale jak to robią. To jest zupełnie inny rodzaj poezji, inny rodzaj sztuki. A tu przychodzi ktoś i mówi, że należy powiedzieć na głos, jaka była prawda historyczna, prawda biologiczna, opowiedzieć, co się stało, bo wtedy nastąpi oczyszczenie całego pokolenia, i zajmie się ono dialogiem. Przecież wszyscy przeżyliśmy prawie to samo, tyle że na różnych frontach.

Karl Dedecius, w rozmowie z Barbarą Cöllen (Deutsche Welle): https://p.dw.com/p/1Bo6Z.

 

Wiersze Różewicza były dla nas […] jedną z pierwszych prób przybliżenia się do Europy Środkowowschodniej, próbą przełamania bariery nieporozumienia, nawet wrogości i odzyskania wspólnej płaszczyzny i wspólnego języka.

K. Dedecius, Ponowne spotkanie z Tadeuszem Różewiczem, w: Nasz nauczyciel Tadeusz. Tadeusz Różewicz i Niemcy. Red. Andreas Lawaty, Marek Zybura. Kraków: Universitas, 2003, s. 28.

 

 

MICHAEL KRÜGER – pisarz, publicysta, tłumacz.

 

Gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy ten nieprogramowy program, wykładany w latach 60. w Berlinie przez krępego, miłego pana o cichym głosie, który zdawał się mówić tylko za siebie, od razu wiedzieliśmy, że mówi do nas ktoś, kto nie zamierza nas zbyć lekką ręką. [...] "Aby zmartwychwstać, liryka musi umrzeć" powiedział tak naturalnie, że aż zaparło nam dech. Wtedy w Berlinie dużo się mówiło i pisało, ale rzadko zdarzało nam się tego słuchać, a jeszcze rzadziej słuchać cichych słów kogoś współczesnego, w porównaniu z którym nasz język patetycznych wyznań brzmiał nieco nierzeczywiście.

Michael Krüger, Nasz nauczyciel Tadeusz, w: Nasz nauczyciel Tadeusz. Tadeusz Różewicz i Niemcy. Red. Andreas Lawaty, Marek Zybura. Kraków: Universitas, 2003, s. 25.

 

Był skromnym i bardzo inteligentnym człowiekiem, który wiele rozumiał z tego, co dzieje się na świecie, a rozmowa z nim sprawiała wielką przyjemność. […] – On potrafił być czasami wręcz komiczny. Ostatnią kartkę, którą do mnie napisał podpisał: "Twój Tadeusz, najpóźniej za 10 lat laureat Literackiej Nagrody Nobla".

Michael Krüger, w rozmowie z Barbarą Cöllen (Deutsche Welle): https://p.dw.com/p/1Bo6Z.

 

 

ANDREAS LAWATY – historyk i slawista, w latach 1982–2002 zastępca dyrektora Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt.

 

[…] oszczędność języka poezji, oszczędność obrazów, oszczędność myśli filozoficznej przy pewnej wybitności opisów rzeczywistości są znamienne dla Różewicza, który zaimponował Niemcom poszukującym wtedy własnego języka poezji.

Andreas Lawaty, w rozmowie z Barbarą Cöllen (Deutsche Welle): https://p.dw.com/p/1Bo6Z.

 

 

Opracowała Anna Marcol.

 

CYPRIAN KAMIL NORWID.

Wybór cytatów z listów i twórczości

oprac. Barbara Michałek

 

O etyce i wartościach

 

Człowiek na to przychodzi na planetę, ażeby dał świadectwo prawdzie. Trzeba przeto wiedzieć i pamiętać, że cywilizacja każda uważana być winna jako środek, nie jako cel –

 

Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala,

Czy ten, co mówić o tym nie pozwala?

 

Heroizm nie jest w samych bitwach, ale na wszystkich polach życia i nieustannie.

 

Kształtem miłości piękno jest.

 

Ludzie prawi dają dopiero obowiązującą moc prawu ludzi.

 

Mam pojęcie o z ł o ś c i, że ta nie ma istnienia osobnego i samodzielnej siły, że ta jest tylko brakiem d o b r a, jak cień jest brakiem światła (…). Stąd też we złe nie wierzę, lecz wierzę mocno w d o b r ą w i a r ę.

 

Miłości! W tobie jednej odpocznienie

I moc, i bytu oś; w tobie – s u m i e n i e –

 

Mowa ludzka gdyby nie składała się więcej z niczego, jak z pewnej tylko liczby wyrazów i z pewnej kombinacji wyrażeń, nie byłoby różnicy między literaturą a matematyką: literatura byłaby tylko błędną matematyką! Jeżeli więc mędrcy i filozofowie dzisiejsi nauczają nas, że słowa nas wyrażają - przepraszam i ostrzegam, że jest to mimowolna zdrada, bo wyrazy i słowa nasze są także i na to, że nas sądzą, nie tylko że nas wyrażają.

 

Może jeszcze kiedy organizacja się pocznie od siły moralnej, nie technicznej.

 

Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą – daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami.

 

Słowo - jest czynu testamentem.

 

Wszystko bierze swą moc z ideałów.

 

Z karafki napić się można, uścisnąwszy ją za szyjkę i pochyliwszy ku ustom, ale kto ze źródła pije, musi uklęknąć i pochylić czoło.

 

Zniknie i przepełźnie obfitość rozmaita,

Skarby i siły przewieją, ogóły całe zadrżą,

Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,

Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć… i więcej nic…

 

O historii, narodzie, polskości, Polakach

 

Głosem narodu jest harmonia ojczysta, mieczem - jedność i zgoda, celem - prawda.

 

Gorzki to chleb jest polskość…

 

Historia jest siłą. Historię nie tylko stanowią wiarygodne zbiorowiska nagich faktów, ale i pojęcia, jakie naród w swej własnej wyrabia historii.

 

Historia pisze rachunek swój żelazną ręką i nie pyta się wcale o sentymenta, ale pyta o sumę rachunku.

 

Jestem z narodu, w którym od lat blisko stu każda książka wychodzi za późno, a każdy czyn za wcześnie. To jedno poprawiwszy można zbawić naród.

 

Jesteśmy żadnym społeczeństwem.

Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym.

Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym chrypiałbym, że Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród.

 

Kiedy naród umiera, historia jego staje się historią O f i a r jego, biografią, martyrologią…

 

Kiedyż dojdziemy do dni, w których mówić o głupstwie, że jest głupstwem, nie będzie zdradą stanu!??

 

Nam cudzoziemcy w głowę nakładli najfałszywszych wyobrażeń o historii naszej, bo nie ma posłuszniejszego Europejczyka od słowiańskiego chłopa.

 

Naród składa się nie tylko z tego, co wyróżnia go od innych, lecz i z tego, co go z innymi łączy.

 

Niecierpliwość w rzeczach narodowych jest rozdarciem historii.

 

Ojczyzna jest to w i e l k i-z b i o r o w y-O b o w i ą z e k.

 

Polacy nikogo i nigdy nie oceniali i nie cenili – nigdy. Zawsze albo lekceważyli, albo bałwochwalili (…). Do dziś wyraz „krytyka” znaczy: ubliżenie – „skrytykować kogo” znaczy: ubliżyć mu, a przeto znaczy treść absolutnie wprost przeciwną znaczeniu wyrazu.

 

P o l a k j e s t o l b r z y m, a c z ł o w i e k w P o l a k u j e s t k a r z e ł – i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi… Słońce nad P o l a k i e m wstawa, ale zasłania swe oczy nad c z ł o w i e k i e m.

 

Położenie geograficzne nie jest wcale technicznym i nagim przypadkiem, ale jest pierwszą elementarną kartą historii narodowej.

 

Tyle i takiej egzystencji naród ma, ile i jak jest w stanie człowieka uszanować.

 

Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno…

 

Znicestwić żadnego narodu nikt nie podoła bez współdziałania obywateli tegoż narodu, i to nie bez współdziałania przypadkowego, częściowego, nominalnego, ale i bez współdziałania starannego.

 

O literaturze, sztuce i artystach

 

Autorów sądzą ich dzieła.

 

Narodowy artysta organizuje wyobraźnię, jak na przykład polityk narodowy organizuje siły stanu.

 

Nie miecz, nie tarcz - bronią Języka, lecz - arcydzieła!

 

Oryginalność jest to sumienność w obliczu źródeł.

 

Poezja polska typu niewiasty polskiej prawie że nie wydała. Malczewskiego Maria – to raczej krzyk kobiety, która ani kochanką, ani żoną rozwinąć się nie może; mogła była być wszystkim, wszelako zaduszona jest w chwili upostaciowania swojego. Mickiewicz lepiej i dyplomatyczniej się wywiązał z zadania tego: on Grażynę swoją hełmem przykrył, i tak dosadnie, że nie wiesz do końca, czy to mąż jest, czy to niewiasta? Aldonę w wieży schował i nieprzejrzanym murem przed oczyma samego męża ją osłonił. Telimeny, myślę, że za typ polskiej niewiasty brać nie można, a Zosia jest jeszcze małoletnia! Charaktery niewiast Zygmunta Krasińskiego są to notatki na marginesie jego poematów. U Słowackiego Balladyna jest personifikacją z pewnego wysnowania ballad gminnych wynikłą, Lilla Weneda – legendowym obrazem (…).

 

Ponad wszystkie wasze uroki,

Ty! Poezjo, i ty Wymowo,

Jeden - wiecznie będzie wysoki:

Odpowiednie dać rzeczy - słowo!

 

To, co nieśmiertelnego w sztuce i jej powołaniu dla społeczeństwa jest, to właśnie uszanowanie pracy ludzkiej. Sztuka jest kościołem pracy.

 

Zapewne wiesz, że w literaturze polskiej jest dwa (dwa) poematy miłosne, to jest pierwsza część Dziadów i W Szwajcarii – tylko dwa obejrzenia się miłości na siebie samą w całej literaturze narodu!...

 

O pracy

 

Bo piękno na to jest, by zachwycało

Do pracy – praca, by się zmartwychwstało.

 

Heroizm będzie trwał, dopóki p r a c a;

Praca? – dopóki stworzenie…

 

Koniec końców, praca z grzechu jest, i tylko ją m i ł o ś ć odkupuje.

 

Praca jest tak dalece samodzielnością, że najemnik ulicę brukujący, jeśli tylko tak jak drudzy ręką rusza, a nie wkłada w robotę swego oryginalnego akcentu… to próżniak…

 

O rozwoju społeczeństw, o dziejach

 

Cała tajemnica postępu ludzkości zależy na tym, aby coraz więcej stanowczo, przez wcielanie dobra i rozjaśnianie prawd, broń największa, jedyna, ostateczna, to jest męczeństwo, uniepotrzebniało się na ziemi.

 

Kto liczy na lojalność historii, liczy na ramię Przedwiecznego żywe i mocne.

 

Przeszłość - to jest dziś,

tylko cokolwiek dalej.

Nie jakieś tam coś, gdzieś,

gdzie nigdy ludzie nie bywali.

 

Przyszłość (…) zdobywają te trzy rzeczy: duch, cierpliwość i dopełnienie – ale wcale nie krew: to bajka.

 

Tylko społeczeństwa trzeźwe umieją oceniać – inne adorować lub bezcześcić…

 

Żyjemy w Epoce, która zawsze usprawiedliwi masę ogółu, a niemiłosiernie wszystkiego chce od indywiduów.

 

O wierze i religii

 

Bądź: niemowlęciem, mężczyzną, kobietą –

Ale przed wszystkim bądź: Bożym Człowiekiem.

 

Człowiek serca wielkiego nie może minąć się z kalwarią, ani usta stworzone do błogosławieństw Chrystusowych – z octową gąbką lub cykutą…

 

I nie ma grobów… oprócz w sercu lub w sumieniu,

I nie ma kr z y ż ó w… oprócz na zimnym kamieniu,

Albowiem kr z y ż j e s t ż y c i e już wiek dziewiętnasty;

 

Modlitwy idą i wracają - nie ma nie wysłuchanej. Dlatego wszystkie wysłuchane, że każda zwraca się na powrót.

I dlatego powraca każda z modlitw, że wszystkie są z Miłości.

Kto pracował na Miłość, ten z miłością pracować potem będzie.

To jest szczęściem prawdziwym. - Tutaj innego szczęścia nie masz.

Wszelka rozkosz przyjaźni tym jest.

Wszelkie zadowolenie i pełność siebie tym jest.

I wszelki spokój tym jest.

 

To jedno pewna, że im więcej niezależne od ludzi uciski na kogo upadają, tym więcej i tym bezpośredniej ręka Boża jest tam czynną.

 

O znanych Polakach

 

Kochanowski w Sobótkach pierwszy ludu poezję uczonemu światu uświadomił – w muzyce Chopin toż uczynił.

 

Racz łaskawie przyjąć zapewnienie moje, jako naocznego świadka i zatwierdzającego to, czegośmy rękami dotykali, że:

Nad grobem Juliusza Słowackiego nikt słowa jednego nie powiedział – było zaś tam osób około osiemnaście.

Na pogrzebie Zygmunta Krasińskiego nikt mowy żadnej nie miał – zaś gdy konał, był bal polski tańczący.

Na pogrzebie Adama Mickiewicza jeden człowiek z obowiązku zbyt bliskiego zmuszony był parę słów przemówić mniej więcej – tj. Bohdan Zaleski.

Ot – wszystko.

 

Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel, Fryderyk Chopin (…). Umiał (…) zbierać kwiaty polne, rosy z nich ani puchu nie otrząsając najlżejszego. I umiał je w gwiazdy, w meteory (…) w komety całej świecące Europie, ideału sztuką przepromieniać.

 

X. P. S k a r g a, jezuita, zagrożony k i j a m i od dobrych Polaków, kiedy schodził z mównicy, z której prorokował.

Jan III S o b i e s k i, okrzyknięty zdrajcą ojczyzny od patriotycznych Polaków zgromadzonych naówczas w Gołębiu.

X. Adam C z a r t o r y s k i, opisany i odrukowany j a k o z ł y P o l a k w e w s z y s t k i c h d z i e n n i k a c h e m i g r a c y j n y c h z wyjątkiem jednego (to jest tego, który do Księcia należał).

A d a m M i c k i e w i c z, lżony jako z ł y P o l a k w Dreźnie, skoro nie przybył na powstanie z Neapolu i nie dotknął się powstania, w które nie wierzył.

M a u r y c y M o c h n a c k i, z e l ż o n y n a u l i c y jako agent rządu rosyjskiego, skutkiem rękopisu, którego do dziś nikt nie zna i nikt nie czytał, nikt nie widział.

Z y g m u n t h r a b i a K r a s i ń s k i, u d e r z o n y w p o l i c z e k od dobrego Polaka.

W ł a d y s ł a w h r a b i a Z a m o y s k i, uderzony k i j e m przed Kościołem Św. Magdaleny w Paryżu od walecznego Polaka.

G e n e r a ł B e m, po dwakroć dosięgany k u l ą d o b r e g o P o l a k a z p i s t o l e t u, która raz się oparła na pięciu frankach w srebrze (rzeczy rzadkiej u tego wodza w kieszeni!).

L u d w i k M i e r o s ł a w s k i, uderzony w p o l i c z e k przez heroicznego Polaka w Paryżu.

 

O sobie samym

 

Emigracja odarła mię ze wszystkiego: z młodości, z sił, z przyjaciół - osobistych, z ceny; prawie z nazwiska i godności nazwy dziadów moich.

 

Jestem z pokolenia najnieszczęśliwszego z wszechhistorii świata, bo otoczonego wzgardą, o którą mniejsza, obojętnością, o którą mniejsza, ale niedołężnością, o którą nie mniejsza, bo ta demoralizuje radykalnie.

 

Krytykom moim życzę tyle lat szczęścia, ile dni ja w życiu głód cierpiałem – z uśmiechem – i cierpieć będę – idę dalej.

 

Śp. Roger Raczyński porównywał niektóre pisma moje do utworów Wiktora Hugo i w tym względzie list mi piękny napisał - ale on, szlachetny człowiek, nie wiedział, że Wiktorowi Hugo płacą za to 80 000 lub 100 000, za co mnie płaci cudzoziemiec księgarz (bo Polak nigdy by nie zapłacił i tego), płaci pięćset franków.

 

Urodzi się bardzo słabowitym, ale tego lekarze nie przyznają - będzie ślepi kilka razy, ale okulista mu zaręczy, że ma oczy dziwnie doskonale - będzie potem kilka lat pracował, a sztukmistrze epoki nie odmówią zdania pochlebnego. Będzie, jednym słowem, po polsku (i jasno) mówiąc, konał, ale nic nie wykona. Jeżeli mu polecą stawiać pomnik, to na miejscu, gdzie bomby padać mają - jeśli fresk, to na ścianach, które łuna ozłoci, i rozryją kartacze nieprzyjaciół. Michała Anioła więc pokocha za to, że bronił miasta swego, a był rzeźbiarzem i malarzem, i architektą, i żołnierzem, i poetą bardzo znakomitym. Celliniego pokocha za to, że dowodził artylerią i o sobie (!) wielki tom napisał - pokocha wielu, wielu zmarłych, albowiem żywym jest niemiłe suchotnika oblicze, z powodu iż nie dosyć zastanawiali się nad myślą, którą powyżej napomknąłem, o Ruisdaelu mówiąc. Z tych żywiołów, w następstwie, obudzi się w nim miłość wielka do Pigmaliona mitu, który nie z posągów życie brał, ale ognia iskrą je ożywiał, tak i z miejsca wstawały w całym ideału majestacie.

 

Zausznikiem i klientem niczyim nie bywając, przyjacielem i zwolennikiem umiałem być do końca.

 

Źródła:

  • Cyprian Kamil Norwid, "Gorzki to chleb jest polskość". Wybór myśli politycznych i społecznych, wybrał i wstępem opatrzył Jerzy Robert Nowak, Kraków, Wrocław, Wydawnictwo Literackie, 1984. ISBN 8308010539 (sygnatura: 107240)
  • Cyprian Norwid, Ku prawdzie pierwowzoru. Myśli religijne, wybór i wprowadzenie Alina Merdas, Warszawa, Pax, 1997. ISBN 8321116027 (sygnatura: 146450)
  • Cyprian Kamil Norwid, Myśli o Polsce i Polakach, Białystok, krajowa Agencja Wydawnicza, 1985. ISBN 8303005367 (sygnatura: 112274)

 

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, świadomy znaczenia Konstytucji 3 Maja jako ważnego elementu pamięci zbiorowej, oddając hołd wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego aktu, przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja.

 

"3 maja 1791 roku Sejm Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego uchwalił Konstytucję 3 Maja - niosącą gwarancje swobód obywatelskich, tradycje chrześcijańskie, tolerancję i wartości Oświecenia, która stała się dokumentem tworzącym późniejszą tożsamość suwerennego narodu. Uchwalona jako pierwsza w Europie i druga na świecie Ustawa Rządowa stanowiła dowód głębokiego patriotyzmu oraz zrozumienia spraw obywatelskich i społecznych" - 

 

UCHWAŁA SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 27 listopada 2020 r.
w sprawie ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja

 

 

 

oprac. Anna Spanier

 

Zachęcamy nauczycieli szkół podstawowych do zapoznania się z naszą propozycją materiałów edukacyjnych. Proponujemy wykorzystanie poniższego testu na lekcjach historii lub języka polskiego.

 

Test znajduje się pod adresem: https://forms.gle/8A4aQrYrEa835Qxz8

 

Szukam nauczyciela i mistrza

Niech przywróci mi wzrok słuch i mowę

Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia

Niech oddzieli światło od ciemności.

T. Różewicz, "Ocalony"

 

 

Nie lubił wywiadów, orderów i rozgłosu. To co miał do przekazania, zamykał w swojej twórczości. Był niezależny, a swoją misję artystyczną pojmował jako "stan wewnętrznego skupienia". Nowator i prekursor w poezji i dramacie, odwołujący się jednocześnie do tradycji romantycznej. Jego twórczość cechuje uniwersalizm oraz filozoficzna i egzystencjalna głębia. Wielokrotnie był wymieniamy jako kandydat do literackiej Nagrody Nobla.

 

Tadeusz Różewicz (1921-2014) – bo o nim mowa – to przedstawiciel "Pokolenia Kolumbów" – twórców, którzy wchodzili w dorosłość w czasach II wojny światowej. Zrewolucjonizował polską poezję, zrywając z jej dotychczasowymi formami. Stosował krótkie, bezrymowe wersy, operował podstawowymi znaczeniami słowa, oszczędnie wykorzystywał metafory. Jego wiersze były pozbawione ozdób i elementów sztuczności. Uznał, że tylko w taki sposób można tworzyć próbując odbudować sens po tragedii Auschwitz. Bohater jego wierszy to jednostka zagubiona w powojennym świecie, osamotniona, zagrożona rozpadem i chaosem.

 

Różewicz zasłynął jako poeta, dramaturg, prozaik i scenarzysta. Do jego najważniejszych dzieł zalicza się tomy poetyckie ("Niepokój", "Czerwona rękawiczka", "Zawsze fragment", "Matka odchodzi", "Nożyk profesora") oraz dramaty ("Kartoteka", "Stara kobieta wysiaduje", "Białe małżeństwo", "Do piachu", "Pułapka"). Utwory polskiego autora były wielokrotnie tłumaczone i wydawane za granicą.

 

Za swoją twórczość otrzymał wiele nagród, wyróżnień i odznaczeń, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Został uhonorowany, między innymi: Europejską Nagrodą Literacką w Strasburgu, Nagrodą Polskiego PEN Clubu, Nagrodą Silesiusa, Nagrodą Literacką Nike, Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Pięć polskich uniwersytetów nadało mu tytuł doktor honoris causa.

 

9 października 2021 roku przypada setna rocznica urodzin "poety moralnego niepokoju". Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o wielkim znaczeniu jego dorobku artystycznego, ustanowił rok 2021 Rokiem Tadeusza Różewicza.

 

UCHWAŁA SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 27 listopada 2020 r. w sprawie ustanowienia roku 2021 Rokiem Tadeusza Różewicza w 100. rocznicę urodzin

 

 

MATERIAŁY EDUKACYJNE DLA UCZNIÓW I NAUCZYCIELI:

 

  • Prezentacja na platformie Genial.ly

 

Prezentacja na platformie Genial.ly - ilustracja

https://view.genial.ly/601051f5b3ff860d8d7b357b/interactive-image-tadeusz-rozewicz

 oprac. Anna Marcol

 

 

  • Test literacki "Tadeusz Różewicz – skryty poeta"

oprac. Dominika Besta

 

Zachęcamy nauczycieli języka polskiego do pobierania, udostępniania i wykorzystania materiału podczas zajęć z uczniami. Polecamy test również wszystkim chętnym osobom, które chciałyby sprawdzić swoją wiedzę, a także przyswoić sobie nowe wiadomości.

 

Test dostępny jest pod adresem:

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdypmfynAOOBZ0XI26lwdmJ6YPADHOZBqDfUC7HKBXyLuYW8g/viewform

 

 

 

 

 

 

Rok 2021 uchwałą Sejmiku Województwa Śląskiego został ogłoszony Rokiem Górali w Województwie Śląskim.

 

Włączając się w promocję tego wydarzenia zapraszamy do odkrywania świata górali śląskich, ich tradycji, wartości i kultury.

 

 

Zachęcamy nauczycieli do wykorzystania na swoich zajęciach z uczniami publikowanego poniżej testu edukacyjnego. Czy pytania będą interesujące? Przekonajcie się sami. Życzymy powodzenia.

 

Test z zakresu edukacji regionalnej Folklor górali śląskich opracowała Ewelina Kocot.

 

Test jest dostępny pod adresem:

https://forms.gle/uMxojL85KkQvf7uz8